Z Singapuru do Malezji wybraliśmy się drogą lądową. Z powodu Chińskiego Nowego Roku bilety lotnicze były bardzo drogie, Powodowane to jest bardzo dużym przemieszczaniem się Azjatów z okazji kilkudniowych świąt i ogólnie chińczycy świętują CNY rodzinnie, odwiedzając się nawet na duże odległości. Poza tym lotnisko w Kuala Lumpur jest położone w odległości ok. 70 km od stolicy, więc czas na lotnisku wylotu, lot i dojazd z lotniska nie bardzo kalkuluje się czasowo. Jednak i na przejściu lądowym nie było łatwo. Tam też był tłum ludzi i w kolejce na granicy spędziliśmy dwie godziny. Po dojechaniu do dworca autobusowego w Johor Bahru, (też tłum ludzi) okazało się, że najbliższy autobus na który dostępne są bilety odjeżdża dopiero o godz. 18.00. Mieliśmy więc 4 godziny odpoczynku i oczekiwania. W hotelu w Kuala Lumpur byliśmy więc około północy. Szkoda, bo w hotelu (znanym mi z poprzedniego wyjazdu) czekał na nas basen na 8 piętrze i na dachu na 48 piętrze. Szczególnie ten drugi był atrakcyjny, z widokiem na Petronas Towers i inne wieżowce KL.
Następnego dnia rano wyruszamy na zwiedzanie – klasyka – Batu Caves. Batu Caves to zespół hinduistycznych świątyń, z jaskinią do której wchodzi się po stromych schodach i ogromnymi posągami bóstw.
Po zwiedzeniu świątyni można było skorzystać z basenu – 8 piętro hotelu.
Mieliśmy czas do wieczora, bo następna atrakcja to wieczorna wizyta przy Petronas Towers i grających fontannach. Z okazji Chińskiego Nowego Roku podświetlenie dwóch wież było koloru czerwonego, zwykle jest to kolor biały.
Jesteśmy w Malezji – kraju muzułmańskim to trzeba zwiedzić także ważny dla nich meczet Masjid Jamek Sultan Abdul Samad.
Obok meczetu jest Merdeka Square – Plac Nepodległości z budowlami z czasów kolonialnych i zakątek nazwany River of Life – skwer przy zbiegu dwóch rzek z ładnymi malowidłami na elewacji budynków.
Ponieważ jest to ostatni dzień a Azji więc czas na ostatnie azjatyckie zakupy. Najlepsze miejsce do tego celu to: Central Market (Pasar Seni) i handlowa ulica ze straganami w dzielnicy chińskiej – Petaling Street Market. Z ulicy tej dobrze widać – obecnie (od stycznia 2024 r) drugi najwyższy budynek świata – Merdeka 108.
Po powrocie do hotelu relaks w krawędziowym basenie na dachu – 48 piętro. To ten z widokiem.
Ostatni dzień w Azji – poranna pobudka, ostatnie spojrzenie na KL i powrót do Europy. Szybko minęły te 18 dni.