Nasz pobyt w Omanie to tylko 3 dni. Wystarcza to zwiedzanie tylko stolicy kraju – Muskat. Reszta tego pięknego kraju musi zostać na następną wyprawę. Oman to turystyczna perełka, to wyjątkowe, wciąż nieodkryte miejsce, w którym pustynny krajobraz zlewa się z bezchmurnym niebem, gdzie można odnaleźć spokój, czy to w jednej z zielonych oaz (wadi) czy nad turkusowym morzem, a targ w Muskacie śmiało może rywalizować z wielkim bazarem w Stambule.
Maskat (Muscat) stolica Omanu, położony jest malowniczo między błękitnymi wodami Zatoki Omańskiej a górami Al Hajar. Rozciąga się na długości ok. 40 km.
W przeciwieństwie do stolic sąsiednich krajów arabskich, to miasto prawdziwego orientu. Nie ma tam szklanych drapaczy chmur – dzięki zarządzeniu sułtana nawet nowe budynki muszą zachowywać tradycyjny arabski styl. Choć, podobnie jak w Dubaju, czuć tu przestrzeń i bogactwo – pełno jest luksusowych hoteli i drogich samochodów, przepych ten ma jednak stonowany charakter.
W Muscat zwiedzaliśmy:
Wielki Meczet Sułtana Kabusa (The Sultan Qaboos Grand Mosque)
– jeden z najwspanialszych meczetów na świecie. Już sama jego wielkość wzbudza zachwyt, a w połączeniu z krajobrazem otaczających go przepięknych ogrodów, prezentuje się naprawdę imponująco. Rozmach widoczny jest wszędzie. Trzysta tysięcy ton piaskowca indyjskiego zużytego podczas budowy, 45-metrowe minarety, krużganki, złote żyrandole wykończone kryształkami Swarovskiego, ogromny dywan, który powstawał aż cztery lata i do niedawna był największym, ręcznie tkanym dywanem na świecie (musiał jednak przekazać ten tytuł dywanowi, który obecnie znajduje się w Meczecie Szejka Zayeda w Abu Dabi) – wszystko to nawet w połowie nie oddaje wrażeń, jakich dostarcza wizyta w tym miejscu. Jego budowę ukończono z początkiem XXI wieku, a więc stosunkowo niedawno. To nie tylko wspaniała i imponująca budowla, ale także prezent dla narodu od Sułtana Kabusa. Świątynia góruje nad miastem i z łatwością można ją dostrzec z wielu miejsc. Sala modlitwy dla mężczyzn może pomieścić 6,5 tysiąca wiernych (a wraz z dziedzińcem nawet do 20 tys.) Ta przeznaczona dla kobiet jest znacząco mniejsza, jednocześnie może się w niej modlić 700 kobiet (dysproporcja wynika z tego, że kobiety nie mają obowiązku modlenia się w meczecie). We wnętrzu męskiej sali modlitewnej znajduje się mający 14 metrów wysokości pozłacany żyrandol, który waży aż osiem i pół tony. Wykonano go z 600 tys. kryształów Swarovskiego, a prace nad nim trwały ponad cztery lata. Zwiedzić meczet można w godzinach 8–11, od soboty do czwartku.
Pałac Al-Alam
Pałac Al-Alam to pałac sułtanów Omanu w Maskacie, w którym odbywają się oficjalne uroczystości z udziałem władcy kraju. Pałac położony jest na terenie zabytkowej dzielnicy Maskatu, w pobliżu portu nad Zatoką Omańską, pomiędzy zbudowanymi przez Portugalczyków fortami noszącymi dziś nazwy Al Dżalali i Al Mirani. Został zbudowany w latach 70. XX wieku. Wejście do pałacu, zwrócone w kierunku morza, zdobione jest czterema filarami w kolorach niebieskim i złotym. Za panowania sułtana Kabusa (od 1972) pałac pełni przede wszystkim funkcje ceremonialne (przykładowo w 2012 sułtan podejmował w nim królową holenderską Beatrycze). Nie jest otwarty dla zwiedzających.
Nadmorska promenada w Matrah
W portowej dzielnicy Matrah, nad piękną zatoką, z portem dla wielkich wycieczkowców, rozciąga się widokowa ulica Mutrah Corniche – nadmorska promenada biegnąca aż do Al-Alam. Jej długość to około 7,5 km. W jej części znajdującej się przy zatoce mieści się targ rybny oraz ogromne tradycyjne arabskie targowisko Matrah Souk.
Matrah Souk
Souk Muttrah to miejsce tętniące życiem, które obowiązkowo trzeba zobaczyć podczas zwiedzania Maskatu. Na targu można kupić przedmioty pochodzące głównie z Omanu, Indii ale taż z Chin. Są to tekstylia, biżuteria, antyki, artykuły spożywcze oraz lokalne, często ręcznie robione pamiątki. Targowisko Matrah Souk, czynne od 8 do 12 oraz od 16 do 22. Główne wejście do znajduje się przy nadmorskiej promenadzie rozciąga się widokowa ulica Muttrah Corniche